Znieczulenie mikroprocesorowe w stomatologii – na czym polega?
Nierzadko unikamy leczenia stomatologicznego lub odwlekamy je w czasie w obawie przed bólem. Na samą myśl o leczeniu kanałowym czy chirurgicznym przechodzi nas nieprzyjemny dreszcz. Nie bez powodu – jeszcze kilkanaście lat temu wizyta w gabinecie dentystycznym wiązała się z dużym dyskomfortem i długotrwałą terapią. Na szczęście dziś jest już inaczej. Nowoczesne kliniki stomatologiczne oferują swoim pacjentom znieczulenie mikroprocesorowe. Jak ono działa?
Komputerowe znieczulenie – dentystyczna różdżka, która przynosi ulgę w bólu
Znieczulenie mikroprocesorowe to ultranowoczesny, sterowany komputerowo system do podawania znieczulenia dentystycznego. W jego skład wchodzi niewielkie urządzenie z wgranym oprogramowaniem oraz aplikator, który kształtem przypomina różdżkę lub długopis. Jak aplikuje się znieczulenie takim sprzętem? Jest to bardzo proste. Stomatolog przykłada aplikator do dziąsła pacjenta i podaje środek znieczulający pod kontrolą mikroprocesora.
Komputer monitoruje przenikanie leku do tkanek i kontroluje proces jego aplikacji. Urządzenie wyposażone jest w kilka końcówek, co ułatwia dobór aplikatora do potrzeb konkretnej terapii. Znieczulenie znosi odczuwanie bólu, ciepła, zimna i dotyku. A wszystko to bez potrzeby zastosowania tradycyjnej iniekcji strzykawką, która często jest dla pacjentów źródłem dodatkowego stresu i dyskomfortu. Znieczulenie mikroprocesorowe pozwala na bezbolesne wykonanie nawet bardzo skomplikowanych zabiegów w jamie ustnej.
Dlaczego tradycyjne znieczulenie jest nieprzyjemne?
Jak informuje stomatolog z kliniki New-Dent – tradycyjne znieczulenie podawane strzykawką powoduje uczucie rozpierania tkanek. Środek znieczulający aplikowany jest pod wysokim ciśnieniem, co wywołuje u pacjentów ból o różnym nasileniu. W przypadku znieczulenia mikroprocesorowego płyn znieczulający podawany jest z prędkością fizjologiczną.
Oznacza to, że tkanki mogą „chłonąć” go na bieżąco. Warto zaznaczyć, że wolne tempo aplikacji znieczulenia nie wpływa negatywnie na jego skuteczność, ani nie trwa w nieskończoność. Wręcz przeciwnie – po trzech minutach od podania środka można już przystąpić do zaplanowanych czynności stomatologicznych. Przy technikach konwencjonalnych należy odczekać nawet kwadrans, by znieczulenie zaczęło działać.
Komfort, na który może pozwolić sobie każdy z nas
Znieczulenie z użyciem elektronicznego systemu jest droższe od tradycyjnego znieczulenia, ale zapewnia nieporównywalnie wyższy komfort leczenia zarówno dla pacjenta, jak i stomatologa. Klienci klinik dentystycznych chwalą znieczulenie mikroprocesorowe za to, że nie powoduje odrętwienia twarzy, pozwala zachować naturalną mimikę podczas zabiegu oraz nie utrudnia komunikacji werbalnej. Dużym plusem jest także to, że aplikator nie przypomina strzykawki z igłą. Niektórzy pacjenci panicznie boją się takiego widoku. Z kolei stomatolodzy cenią tą metodę znieczulenia za precyzję aplikacji środka znieczulającego i skrócenie czasu trwania zabiegów.