Dlaczego warto urządzić wnętrze z pomocą biura projektowego?
Po co Ci architekt wnętrz? Często słyszy się to pytanie. Cóż może być trudnego w dobraniu kolorów, mebli, dodatków w postaci zasłon i poduch? Jest to proste, jeśli mamy wyczucie kolorów, stylu, pewną łatwość w tworzeniu pięknych, wysmakowanych kompozycji. Ale kolory to nie wszystko. Architektura wnętrz to ergonomia i funkcjonalność, estetyka jest pięknym uzupełnieniem. Przejdźmy zatem do konkretów.
Po co właściwie jest architekt wnętrz?
Po pierwsze oszczędność. Oszczędność czasu, pieniędzy, nerwów. Architekt zaczyna swoją pracę od inwentaryzacji (pomiarów projektowanych pomieszczeń). Już na wstępie wie, z jaką powierzchnią ma do czynienia i ile jest w stanie z niej wycisnąć. Dobry architekt robi projekt na miarę możliwości metrażu i budżetu. Chce się wszystko, ale nie zawsze wszystko można.
Po pomiarach następuje kolejny etap, naszym zdaniem najfajniejszy. – mówią eksperci z firmy Projekt Kawka – Jest to tworzenie układu funkcjonalnego. Układ funkcjonalny to nic innego jak aranżacja pomieszczeń, usytuowanie sprzętów i określenie ich maksymalnych gabarytów, czyli PANI ERGONOMIA. Chcemy przecież żyć wygodnie, funkcjonalnie i przede wszystkim pięknie. Na podstawie sugestii klienta powstają więc propozycje aranżacji, z których wybieramy jeden ostateczny wariant. Takim sposobem zamykamy etap aranżacji i płynnie przechodzimy do rysunków instalacyjnych, to jest rysunków końcówek instalacji elektrycznych i hydraulicznych.
W tej kwestii rola architektów jest znacząca. To ich doświadczenie, wiedza, zaplecze techniczne, pomagają w rozsądnym zaplanowaniu łączników, gniazd, nawiewów i wyciągów rekuperacyjnych, przyłączy wodno-kanalizacyjnych. Tutaj jest oszczędność. Złe rozplanowanie tych elementów może na późniejszym etapie narażać inwestora na duże koszty przeróbek instalacyjnych. Wydając na projekt, unikniesz późniejszych wydatków, które często wynikają z nieprzemyślanych pomysłów i niestety wizji bez pokrycia. W dobrych pracowniach, takich jak Projekt Kawka, już od pierwszego projektu bardzo duży nacisk kładzie się na kontakt z klientem, unikając w ten sposób niespodzianek na etapie wykończenia. To my powinniśmy wykończyć wnętrze, a nie ono nas.
Drugim argumentem, przemawiającym za skorzystaniem z usług pracowni projektowej jest oszczędność czasu. Zamawiając projekt wnętrza u architekta, masz pewność, że każde spotkanie, telefon czy wyjazd do sklepu będą czasem spędzonym efektywnie. Architekci wnętrz znają asortyment sklepów budowlanych i wyposażenia łazienek, mają sprawdzonych dostawców opraw oświetleniowych, mebli, tkanin. Współpracują z dobrymi stolarzami i wykonawcami budowlanymi. Każdy zaakceptowany rysunek jest szczegółowo omawiany z fachowcami, więc klient nie musi odpowiadać na pytania, na które często po prostu nie zna odpowiedzi.
Po trzecie spokój wynikający z pewności, że najważniejsze aspekty projektu są omówione, a aranżacja wnętrza jest spójna. Każdy projekt zawiera zestawienia. To zdecydowanie najbardziej pracochłonny etap. Zestawienie to spis i wyliczenie materiałów, potrzebnych do wykończenia i wyposażenia inwestycji. Trzeba pamiętać o wszystkim, począwszy od płytek ceramicznych, po syfony, zawory czy ilość osprzętu elektrycznego.
Nieodzowna pomoc architekta wnętrz w razie "niespodzianek"
Projekt projektem, a budowa to żywa tkanka. Często pojawiają się nieprzewidziane sytuacje i różne problemy, które trzeba rozwiązywać. Trzeba umieć szybko podejmować istotne decyzje, które mają konkretne odzwierciedlenie na kolejnych etapach realizacji projektu wnętrza. Mając wsparcie architekta, inwestor nie musi się martwić, że będzie musiał sam decydować i podejmować trudne decyzje.
Jak mówią eksperci: bez projektu nie ma efektu, a dobrze wykonany projekt to sto procent sukcesu. Wnętrza projektowane są spójne, nie ma w nich przypadkowości. Zatem wybór należy do Ciebie.
Podsumowanie – dlaczego warto skorzystać z pomocy architekta wnętrz?
- Architekt zrobił setki projektów i wie, na co zwrócić uwagę i ile rzeczy trzeba ogarnąć. Zwykły człowiek nie zdaje sobie sprawy, o ilu rzeczach trzeba zadecydować przy budowie/remoncie.
- Architekt kształcił się i stale kształci, podnosi swoje kwalifikacje, ma wiedzę na temat tego, jakie rozwiązania najlepiej zastosować.
- Projekt to nie tylko kolory, ale przede wszystkim ergonomia. Architekt wnętrz zna jej zasady, wie, co będzie wygodne, a co nie. Źle zaprojektowane mieszkanie pod względem ergonomicznym jest nieustawne i codziennie dostarcza wielu powodów do zdenerwowania (bo coś w coś uderza albo nie ma przewidzianego na coś miejsca, jest za ciasno, za wysoko, za nisko…).
- Biura projektowe często mają sprawdzone ekipy wykonawcze, z którymi współpracują i znają asortyment na lokalnym rynku, wiedzą jak zrealizować wizję, gdzie kupić materiały. Klient musiałby obejrzeć asortyment kilku sklepów branżowych, żeby poznać ofertę, a to strata czasu.
- Specjaliści zajmujący się projektowaniem wnętrz przechodzą szkolenia z nowości na rynku.
- Często mają też większą wyobraźnię, niż przeciętny człowiek, co pozwala na stworzenie lepszego i ciekawszego projektu, niż ten, który klient zrobiłby sam.
- Architekci wnętrz mają i obsługują narzędzia, które pozwalają na wykonanie projektu/rysunków wymaganych przez wykonawców. Dla wykonawców ważne jest posiadanie projektu, dzięki temu można uniknąć sytuacji, gdy klient musi być obecny na budowie i dosłownie pokazywać palcem, gdzie zrobić gniazdka itp. lub gdy wykonawca sam musi wymyślać rozwiązania.
- Doświadczenie biur projektowych pozwala uniknąć wielu błędów możliwych do popełnienia w trakcie wykańczania mieszkania, a tym samym zaoszczędzić nerwy i pieniądze. Istotne jest także rozpatrzenie wielu kwestii związanych z remontem czy wykończeniem wnętrza, dzięki temu klient nie musi podejmować decyzji w 3 sekundy, kiedy np. dzwoni do niego wykonawca i pyta o kolor farby, bo właśnie stoi w sklepie z zamiarem zakupu.
- Samodzielne projektowanie i pilnowanie remontu zajmuje bardzo dużo czasu. Po co go tracić, jeśli można zlecić to specjaliście i zająć się tym, co się umie robić najlepiej i co sprawia nam przyjemność.