Czy samochodowe instalacje LPG są w 100 proc. bezpieczne?
Montaż instalacji LPG w samochodzie potrafi przynieść wynoszące nawet do 40 proc. oszczędności w wydatkach na tankowanie. Dlaczego więc nie wszyscy kierowcy decydują się na to ekonomiczne rozwiązanie? Wielu z nich uważa, że jest ono po prostu mniej bezpieczne. Odpowiadają za to często potoczne skojarzenia z gazem jako substancją, która może wybuchnąć albo którą można się zatruć. Tymczasem w praktyce instalacje LPG okazują się jednym z najbezpieczniejszych układów, w jakie wyposażyć można samochód.
Trzy główne obszary wymagające naświetlenia pod kątem bezpieczeństwa to: codzienne użytkowanie, ewentualny wypadek, któremu towarzyszą uszkodzenia i wstrząsy, oraz okoliczność pożaru. Jeśli chodzi o pierwsze zagadnienie, to tutaj kluczową rolę odgrywa prawidłowy, przeprowadzony zgodnie z obowiązującymi normami montaż, a także późniejszy serwis. Warto więc zdać się tutaj na doświadczonych fachowców, a nie podejmować próby działań na własną rękę.
Wielozawór bezpieczeństwa
Znaczenie mają też projekt, materiał wykonania oraz wykonanie instalacji – również regulowane normami i podlegające homologacji. Bardzo ważnym elementem całego systemu jest wielozawór butli. Jak nazwa wskazuje, jest to zespół kilku zaworów pełniących różne funkcje. – Zawór napełniania uniemożliwia na przykład zatankowanie paliwa w pojemności przekraczającej 80 proc. zbiornika, co zapewnia pozostawienie rezerwy na możliwy wzrost objętości gazu w niektórych sytuacjach – mówi ekspert firmy Auto Gaz Śląsk.
Zbyt duże ciśnienie, mogące spowodować rozszczelnienie czy nawet odkształcenie butli, powoduje zresztą otwarcie zaworu bezpieczeństwa, przez który w kontrolowany sposób gaz wydostaje się pod samochód, gdzie nie stwarza niebezpieczeństwa. Inny element wielozaworu, jakim jest zawór ogniowy, działa podobnie, gdy temperatura płaszcza zbiornika przekroczy wartość graniczną (zazwyczaj 100 st. C). Obydwa rozwiązania sprawiają, że zbiorniki LPG przechodzą próby ogniowe właściwie bez uszkodzeń, a ewentualny pożar nie stanowi większego zagrożenia niż w autach napędzanych benzyną.
Na wypadek wypadku
W przypadku zderzeń zbiorniki LPG wykazują zaś istotnie większą odporność na uszkodzenia niż zbiorniki na benzynę. Aby zostać dopuszczonymi do eksploatacji, muszą bowiem przejść szereg testów wytrzymałościowych, dotyczących zarówno samego materiału wykonania (m.in. nieiskrzącego mosiądzu), jak i całej konstrukcji – minimalizującej naprężenia i odpornej na ciśnienie wewnętrzne wynoszące minimum 2 MPa. Podczas wypadku wielozawór odcina dodatkowo dopływ gazu, który nie ma więc możliwości wycieknięcia przez uszkodzone przewody w ilości większej niż ta już w nich zgromadzona (a więc stosunkowo niewielka i przez to niestwarzająca zagrożenia).
Co ciekawe, polskie regulacje dotyczące zbiorników i instalacji LPG są o wiele bardziej wyśrubowane niż standardowe normy unijne. Na koniec warto wspomnieć jeszcze o tym, że ich producenci przeprowadzają również testy takie jak choćby przestrzelenie napełnionej butli. Okazuje się, że nawet jeśli pociskowi uda się przebić jej ściankę, to uciekający nagle gaz, zmieniając stan skupienia, powoduje tak silne oszronienie otworu, że ten niemalże natychmiast ulega zaczopowaniu, co zatrzymuje dalszy wyciek paliwa. Widać więc, że instalacje LPG są bezpieczne także w sytuacjach naprawdę ekstremalnych.
